Autor |
Wiadomość |
Lambadzia
Moderator
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Pon 19:59, 12 Mar 2007 |
|
|
ale wiesz co?? gdybysmy tak jechaly jedna za druga i ja bym na Lambadzie przeskoczyla to moze Figa tez by pokumała co? bo np. Eliza za Laguną też skoczyła |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
|
amazonka_@_
Kucyk:)
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:03, 12 Mar 2007 |
|
|
Jeśli mogę sie wypowiedziec na temat skoków to chętnie to zrobię
Skoki to najcudowniejsza rzecz na świecie... Ten lot z koniem w powietrzu... chwila uniesienia i chęć skoczenia jeszcze wyzej Wiatr we włosach jeszcze wiekszy niz w galopie ... coś pięknego... nie mówie tu o niskich skokach.. ale o tych powyzej metra |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Figusia
Administrator
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1311 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: konikowo;)
|
Wysłany:
Pon 20:05, 12 Mar 2007 |
|
|
Ja jeszcze nigdy nie skakałam. Ale mam zamiar nauczyć tego moją klaczkę. Tylko czy mi się uda mogłabyś mi pomóc?? kobyła ma już 6 lat, od czego mam zacząć?? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
amazonka_@_
Kucyk:)
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:36, 12 Mar 2007 |
|
|
Ogólnie radziłabym zacząć od zwykłych drągów, żeby koń nauczył się ładnie podnosić nóżki bo to dla niego będzie nowość rozumiem... Możesz tworzyć różne "kompozycje" czyli w różnych odstępach... A masz może do dyspozycji korytarz? w którym mogłabyś umieścić przeszkody? Wtedy kon leciał by sobie prosto na przeszkody? Jeśli nie posiadasz czegoś takiego nie masz wyjścia- trzeba próbować z lonżą... będzie to ciężkie bo lonża będzie ograniczała ruch konia... Dlatego musisz "iść" z lonżą tak, aby koń nie musiał skakać po kole, tylko mniej więcej prosto ... Kiedy już z drągami nie będzie problemu, nóżki pójdą równo, bez dotykania drągów i złego stawiania nóg, można zrobić niską przeszkódkę... Zaczynać od naprawdę niskich bo nie o to chodzi, aby kon skakal od razu metrówki Ja akurat proponuję zacząć skoki od samego konia, wtedy on może się skupić wyłącznie na tym co ma zrobić, a nie na tym że ktoś jest na jego grzbiecie... Więc w momencie kiedy już drągi będzie ładnie w stępie i kłusie przechodził, będzie przeskakiwał chociażby 20-30 cm przeszkódki, możesz wsiadać i to samo robisz tylko, że jestes na grzbiecie konia, a nie obok niego.
Najważniejsze wtedy jest, aby nie krępować ruchów głowy konia... Łeb powinien być tak ustawiony aby mógł jako tako widzieć przeszkodę i wyczuć kiedy ma się wybić... Ważne jest też to, aby koń robił to chętnie, z uczuciem Na początek radzę skakać małe przeszkody do 50 cm... Możesz dodawać z czasem do przeszkód jakieś nowości "straszne", żeby koń wyrobił odwagę i nie bał się tego co może znajdować się przy przeszkodzie... Gdyby jednak zdarzyło się tak, że koń się wyłamie(mimo niskiej przeszkody) to zrób jeszcze jedno podejście, nie możesz odstawić tej przeszkody ... Musisz podjechać raz jeszcze i nie dać koniowi wyłamać się... Musi przeskoczyc i koniec
Jeśli natomiast na lonży koń nie będzie chciał isc przez drągi ani też skakać to spróbuj od razu siąść na niego... wtedy będziesz miała nad nim większą kontrolę, dodasz łydkę i koń idzie Tylko, że w tym momencie ryzyko jest takie, że koń jakoś się wystraszy tej nieznajomej sytuacji i Ty spadniesz z niego! Ale nie ma się co przejmować, próby, próby i jeszcze raz próby. Powodzenia. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
amazonka_@_
Kucyk:)
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:39, 12 Mar 2007 |
|
|
A no i oczywiscie przed pierwszym skokiem konia dać mu powąchać nieznany obiekt konie z ktorymi się spotkałam przy pierwszym przechodzeniu przez drągi schylają łepek i wąchają ów "cudo" |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Figusia
Administrator
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1311 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: konikowo;)
|
Wysłany:
Pon 23:08, 12 Mar 2007 |
|
|
hmmm.. czyli ustawić w kółko jakieś patyki grube tak na jaką długość lonży mi radzisz i ile ich?? ja już uczyłam ją i potrafi przechodzić w stępie i je przekraczać ale jak kłusuje to się przed nimi zatrzymuje do stępu i przekracza a w galopie też próbować na lonży aby przechodziła przez te małe drągi??zy raczej nie przeskoczy wtedy i musi to już być do galopu większa przeszkoda?? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Lambadzia
Moderator
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Wto 13:58, 13 Mar 2007 |
|
|
ale fajnie Nowicki mówił, że Lambada potrafi skakać ciekawe co zrobi jak jej cavaletti rozstawie pod nogami bo coś mi się nie chce wierzyć, że mój konik potrafi skakać jak tylko wyzdrowieje to Martusiu bierzemy się do roboty nie ma czasu do stracenia bo w końcu nasze koniki do października muszą umieć wszyściutko |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
amazonka_@_
Kucyk:)
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 17:02, 13 Mar 2007 |
|
|
Tak ma to być kółko ale w momencie kiedy koń będzie biegł w kierunku drągu daj mu trochę luzu,bo jak pisałam może ograniczac to ruch konia... Narazie zacznij od jednego(jak to nazwałaś) "grubego patyka" Niech najpierw spróbuje Twój koń pomyśleć co ma z czymś takim zrobić Na jaką długość lonży hmm... zwykle- tak jak lonżujesz konia Chyba, że przy lonżowaniu masz strasznie krótką lonżę? Na ile zwykle wypuszczasz ją?
Jeśli w stępie ładnie pójdzie to spróbuj kłus... Tylko z tym jednym drągiem... Jeśli koń będzie się chciał zatrzymać to pogoń go batem! wtedy musi ruszyć, to w koncu jest Twój kaprys i on to MUSI zrobić... Oczywiscie nie strzelaj batem tuż przed drągiem kiedy koń już jest w stępie, tylko wtedy gdy widzisz, że zwalnia... Musi to być kilka metrów przed drągiem... Później spróbuj ustawić dwa drągi i wsiądź na nią , drągi rozłóż w linii prostej i przejedź stępem kilka razy, później zakłusuj i najedź na drągi. Jeśli będzie miała opory to spróbuj wykonać to tylko z jednym drągiem. Natomiast jesli to nic nie da to przed drągiem dodaj jej łydkę, żeby wiedziała, że musi iść.
W galopie to wiesz..możesz na lonży, ale z jednym drągiem bo inaczej Ci nie wyjdzie prawdopodobnie Koń mógłby się potknąc o te patyki gdyż to w końcu galop... W galopie radzę wziąść już małą przeszkódkę(oczywiscie siedząc na koniu)... Ale jak już mówiłam zaczynaj od kłusika Bo te przeszkódki 20 cm na początek da się robić w kłusie |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Figusia
Administrator
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1311 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: konikowo;)
|
Wysłany:
Wto 23:41, 13 Mar 2007 |
|
|
a tak sobie napisałam gruby paty żeby ciągle nie powtarzać słowa "drąg" no to ja się za to wezmę i napiszę Ci co i jak poszło. A jeśli cały czas będzie zahaczać o te drągi? Bo moja klaczka bardzo nisko podnosi nogi Zawsze się o coś potyka na padoku jak i w terenie. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Lambadzia
Moderator
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Śro 11:51, 14 Mar 2007 |
|
|
właśnie i ja też bym chciała prośić o radę mój koń też nisko podnosi nogi chciałabym ja nauczyć żeby chociaż troche wyżej je podnosiła wiem, że da się to zrobić tylko zabardzo nie wiem jak |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
amazonka_@_
Kucyk:)
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 19:01, 14 Mar 2007 |
|
|
To jest akurat tak, że jeśli koń się potyka to może to być poprostu jego uroda Zdarzają się konie, które na prostej drodze się potkną i trzeba się do tego przyzwyczaic. A może koń poprostu ma złą równowagę? Jeśli tak to należy więcej w tereny jeździć, aby tę równowagę wyrobić Wybieraj te tereny z dużą ilością górek,dolinek Próbuj też jakieś inne ćwiczenia na ujeżdżalni, żeby nudno nie było, rób jakieś koła,zakręty,zmiany kierunku.
A jeśli chodzi o podnoszenie nóg wyżej to własnie przy chodzeniu przez drągi wyrabiamy to u konia. Bo musi jakoś to przejść i innego wyjścia za bardzo nie ma jak wyżej podnieść swoje "cudowne i wspaniałe nóżki" Albo tez jakies wyższe cavaletti. Jeśli zauważysz, że się nadal potyka na pierwszym to ustaw ich więcej...Przy tym pierwszym się potknie, a przy reszcie powinien się bardziej skupic
Więc ustawiajcie drągi,cavaletti i do pracy!! Piszcie jak Wam idzie. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Figusia
Administrator
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1311 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: konikowo;)
|
Wysłany:
Śro 23:05, 14 Mar 2007 |
|
|
Hehe oki dzisiaj jeździłam na mojej klaczce na lonży i było fajnie, ale ma problemy z przejściem do galopu bo wtedy na początku właśnie się zawsze potknie (o nic!) a potem już jakoś idzie w miarę...
Figa w stepie
[link widoczny dla zalogowanych]
Kłus:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja na niej:
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Lambadzia
Moderator
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Śro 23:12, 14 Mar 2007 |
|
|
ok ok bedziemy zdawać relacje z każdego treningu tylko narazie jestem chora ale za tydzień w sobotę pędze na stajnie z samego rana |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
amazonka_@_
Kucyk:)
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 18:12, 15 Mar 2007 |
|
|
Dziwne, że się potyka przy przejściu do galopu hymm... nie spotkałam się z czymś takim Może faktycznie to coś nie tak z równowagą? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Lambadzia
Moderator
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Czw 19:38, 15 Mar 2007 |
|
|
no Figa się tak dziwnie potyka ale ona tak rzuca łbem na wszystkie strony jakby się denerwoała, że ktoś chce żeby biegała |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|